| | Domek Min | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Minsea Artystyczna dusza
Liczba postów : 52 Join date : 29/12/2017
| Temat: Domek Min Czw Sty 11, 2018 1:37 pm | |
| First topic message reminder :Niewielki, dwupiętrowy domek, który dziewczyna wynajmuje za zarobione pieniądze. Na parterze znajduje się przedpokój, nieduży salon połączony z kuchnią i łazienka, na piętrze sypialnia i ciemnia do wywoływania zdjęć. Dom posiada także malutki garaż. Znajduje się w nim to wszystko co nie zmieściło się w domu: półki z książkami, szafy z ciuchami "niesezonowymi", albumy ze zdjęciami i wiele innych. Cały dom utrzymany w jasnych kolorach. | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Rose Alraune
Liczba postów : 11 Join date : 04/01/2018
| Temat: Re: Domek Min Wto Sty 23, 2018 5:31 pm | |
| "Chwilowy dom." Nawet jeśli chwilowy, to tak naprawdę, kiedy ostatni raz miała ona swój dom? Tego do końca nie pamięta. Jednak tego była pewna - słowa Min ją ucieszyły, nawet jeśli jej mały zielony móżdżek nie koniecznie pamiętał znaczenie słowa "rozgość się." Nie było to jedyne słowo, którego znaczenia nie pamiętała, bo nawet jeśli nie pamiętała, to udawała, że rozumie. Ot co, by wyglądać trochę bardziej niż człowiek, niżeli roślina. Powiedziała więc niczym do swojej mamy: -Dobrze, Rose będzie grzeczna. Powiedziała to już w sumie drugi raz, a właścicielkę domu odprawiła uśmiechem i pomachała jej na drogę. Jako, że powiedziała, iż będzie grzeczna, nie ruszyła się z miejsca. Siedziała. I Siedziała. W bez ruchu, jak to roślina, a minuty leciały. 15, 30, 45, godzina. Po tym czasie Rose doszła do wniosku, że zbyt mały sweter nie jest jej w domu potrzebny i po prostu go zdjęła. W końcu... była rośliną, a ubranie ograniczało ilość promieni, jaką mogła przyjąć. Przeciągnęła się, bo za małe ubranie nieco ją ściskało i w sumie to ciężko było jej oddychać. -Nie jesteś taka głupia Rosiu. Pomóż właścicielce! Pomyślała. Wzięła kawałek szmatki jaką znalazła ( i uznała, że się nadaje, a czy tak było, kto wie) i zaczęła ścierać kurze w całym domu. Pewnie by odkurzyła, ale trochę nie wiedziała gdzie on jest, a i elektroniki trochę się już bała. Umyła więc w kuchni podłogę i zadowolona z tego co zrobiła, położyła si ę w salonie na dywanie i nadzwyczajnej w świecie zasnęła. | |
| | | Minsea Artystyczna dusza
Liczba postów : 52 Join date : 29/12/2017
| Temat: Re: Domek Min Pią Sty 26, 2018 1:11 pm | |
| Min nie potrafiła się skupić. Przez cały czas myślała o sytuacji z dzisiejszego poranka i o tym, co robi Rose. Zastanawiała się czy aby na pewno dobrze zrobiła przychodząc dziś do kawiarni i przez to zdarzało jej się zupełnie ignorować klientów, lub przypadkowo wylać na nich kawę. Na pytania babci odpowiadała wymijająco zwalając winę na niewyspanie. Co chwila zerkała na zegarek który, jak zawsze w takich sytuacjach, wydawał się chodzić o wiele wolniej niż zazwyczaj. Kilka godzin później, kiedy zmiana nareszcie dobiegła końca, zebrała się szybko i wybiegła z kawiarni, nie czekając na koleżanki z którymi miała zwyczaj wracać. Chciała jak najszybciej znaleźć się w mieszkaniu. To nie tak, że martwiła się o jego stan. Ufała dziewczynie i wiedziała, że nic złego się stało. Po prostu miała dziwne wrażenie, że nie powinna zostawiać jej samej nawet jeśli ta zapewniała ją, że poczeka. Kiedy już weszła do domu odpowiedziała jej cisza. Nie wiedziała czego się spodziewać, dlatego szybko udała się do salonu. Pierwszym, co rzuciło się w oczy Min były po ścierane kurze. Drugim była śpiąca Rose. Postanowiła jej nie budzić i ruszyła w stronę kuchni by przygotować sobie coś do jedzenia. Zastała tam umytą podłogę i po raz kolejny tego dnia bardzo się zdziwiła. - To naprawdę miłe. Nie musiała tego robić.
| |
| | | Rose Alraune
Liczba postów : 11 Join date : 04/01/2018
| Temat: Re: Domek Min Nie Sty 28, 2018 12:59 am | |
| Rose spała jak gdyby się jej coś dobrego śniło; tuląc sweter, którego zdjęła. Była w swojej energo oszczędnej formie; jej umysł słodko spał, podczas gdy jej zielona skóra i listki które bujnie wyrastały z jej włosów, przeprowadzały najzwyczajniejszą w świecie fotosyntezę. Tym razem jednak ich rola powoli zaczęła się kończyć, gdyż słońce nie dawało już zbyt wiele. Zielona dziewczyna spała tak więc jeszcze przez 10-15 minut, gdyż Min nie próbowała jej budzić, to ta obudziła się sama. Nie było to dziwne, bowiem światło żarówki było całkiem inne od światła dziennego i wbrew pozorom, ta prosta istotka potrafiła nawet podczas snu odróżnić, że dzień się już skończył, nawet jeśli w mieszkaniu nie było tak ciemno. Po za tym jej sen nie był też zbyt twardy. Podniosła się i otarła wciąż zaspane oczy. Spojrzała na dziewczynę jedzącą swój posiłek. -O, wróciłaś... To była dość długa chwila, ale Rose nie zrobiła niczego złego przez ten czas! Zazwyczaj jest bardzo spokojna (jak głównie z powodu jej wolnego metabolizmu) lecz tym razem była z siebie dumna, trochę jak dziecko i chciała się po prostu pochwalić. Zrobiła to ze sporą dawką entuzjazmu, podnosząc swój delikatny głos nieco bardziej niż zazwyczaj. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Domek Min | |
| |
| | | | Domek Min | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |